FSO 125p MR’83 (Kultowe Auta PRL-u)

1st January 1983 – this is when the license for the Polski Fiat 125p expired. Despite previous premises, this didn’t mean an end of production of the car. After placing the FSO badge and removing the “Fiat License” plate, the car continued to be sold. Even though it was an archaic design, it was still exported to demanding Western markets. There, it was praised for a roomy and comfortable cabin. Unfortunately, that’s where the praising ended. Its flaws, visible even in the less developed countries, were all to clear in the West. Dated design, hard to operate switches, poor build quality, noisy and slow engine were enough to make the clients disinterested in the car, despite its near-bargain price. As a matter of fact, the “big Fiat” as it was colloquially called in Poland, was struggling even on home soil. The economic crisis of the early 1980s that hit Poland, meant problems with access to materials and parts vital to manufacturing the car. Many cars left the assembly lines uncompleted and had to wait for missing parts on the car lot. This of course had a negative impact on the car’s quality. As a general rule, the younger the car was the poorer its build quality. The production decreased year on year until it was finally stopped in June 1991.

FSO 125p was released in the 77th issue of “Kultowe Auta PRL-u” partwork series, in 2011. This was a time when I was only beginning serious die-cast collecting and I wasn’t really interested in this series. I warmed to it a few years later. That’s also when I came across the collection of KAP models of kolekcjoner87, a well-known collector in the Polish die-cast community. I was amazed at the amount and level of extra detail he added to the models. I thought innocently that it would be great to have similarly worked-on models. As I found out a few years on, that thought wasn’t as innocent as one would expect. At the end of last year I logged on to motoshowminiatura.pl (which I don’t usually do) and largely by co-incidence clicked the “Buy, sell, swap” tab. To my disbelief, I noticed that kolekcjoner87 is selling his whole collection of KAP models! The collection that I admired and that made me want to improve diecast models myself. The vast majority was already sold, but there were still some cars which were not yet in my collection. In total I bought 7 models from kolekcjoner87 and the presented FSO is one of them. As some may know, the models done by him are of a really high standard. They all have wipers made from wire, beautifully coloured interior, matte-finish wheels, improved registration plates and window frames. The yellow FSO is no exception. Thanks to these changes it looks much better than the original model released by KAP. The much discussed in Poland hump in the middle of the bonnet is pretty much the only factual fault of the model. Thankfully. I’m inviting you to look at the photos.

History
After the license for Polski Fiat 125p has expired on the 1st January 1983, FSO has decided to continue production of the car under its own brand. The FSO 125p (sold also as FSO 1300/1500 and FSO Berlina in internal export in Poland) received its first update in April ’83. Its bodywork was simplified; side indicators and small black hub caps were introduced. On the inside the lighting in the boot and glovebox, the cigarette lighter and the rear armrest were removed. From 1984 cloth upholstery and engines from the Polonez were being used in the 125p. A year later a 5-gear transmission was introduced and in 1986 the rear fog light. In the same year a small volume of vehicles was produced with the 1.6 D diesel from Volkswagen. The last upgrade took place in 1988. The new FSO logo designed by Tytus Walczak was used then and new, round gauges adapted from the Polonez. The last 125p (a cherry red estate) was made on the 29th June 1991. Between 1967 and 1991 a total of 1 445 699 units were made. 586 376 of them were exported to about 80 different countries.

1 stycznia 1983 roku wygasła umowa licencyjna na Fiata 125p. Wbrew pierwotnym założeniom, nie oznaczało to jednak końca produkcji modelu. Po założeniu znaczka FSO i usunięciu tabliczki „Licencja Fiat” samochód sprzedawano nadal. Pomimo iż była to już archaiczna konstrukcja, samochód cały czas eksportowano nawet na wymagające rynki zachodnie. Auto chwalono tam za przestronne i wygodne wnętrze. Na tym pochwały się jednak kończyły. Wady, które zauważane były nawet na mniej wymagających rynkach na zachodzie raziły jeszcze mocniej. Przestarzały wygląd, toporna obsługa przełączników, zła jakość montażu, hałaśliwy i powolny silnik skutecznie zniechęcały klientów, mimo bardzo konkurencyjnej ceny. Zresztą także i na rodzimym rynku „duży Fiat” nie miał lekko. Kryzys gospodarczy początku lat 80-tych oznaczał kłopoty z dostępem do wielu materiałów i podzespołów niezbędnych do produkcji. Wiele samochodów opuszczających fabrykę było wybrakowanych i musiało czekać na placu na brakujące elementy. Odbijało się to oczywiście negatywnie na jakości. Im młodszy rocznik tym samochód był z reguły gorzej wykończony. Produkcja z roku na rok malała aż do jej zakończenia w czerwcu 1991 roku.

FSO 125p ukazało się w nr. 77 „Kultowych Aut PRL-u” w 2011 r. Był to okres, w którym dopiero zaczynałem poważne kolekcjonowanie i tą serią jeszcze się nie interesowałem. Do KAP-u przekonałem się dopiero kilka lat później. Wtedy też w internecie natrafiłem na modele należące do znanego w środowisku modelarzy kolekcjonera87. Byłem zachwycony sposobem, w jaki zostały poprawione i dopracowane. Pomyślałem niewinnie, że fajnie by było tak wypieszczone modele w swojej kolekcji mieć. Jak się po paru latach okazało, ta myśl wcale nie była taka niewinna. Bo oto pod koniec ubiegłego roku, zalogowałem się na stronie motoshowminiatura.pl, (czego z reguły nie czynię) i zupełnie przypadkiem wszedłem w zakładkę „kupię, sprzedam, zamienię”. Z niedowierzaniem zobaczyłem, że kolekcjoner87 sprzedaję całą swoją kolekcję KAP-ów. Kolekcję, którą podziwiałem i która wzbudziła we mnie chęć do majsterkowania przy modelach. Zdecydowana większość była już wyprzedana, ale nadal było tam sporo okazów, których u siebie jeszcze nie miałem. W sumie zakupiłem 7 modeli od kolekcjonera87, a prezentowane FSO jest jednym z nich. Jaki poziom prezentują jego modele nikomu nie trzeba chyba mówić. Standardowo posiadają druciane wycieraczki, pięknie barwione wnętrze, zmatowiony profil opon, poprawione rejestracje i obramowania szyb. Żółty „duży Fiat” nie jest tu wyjątkiem. Dzięki tym zmianom wygląda znacznie korzystniej od „oryginalnego” KAPowskiego. Wielokrotnie omawiany garb na przedniej masce jest właściwie jedyną merytoryczną wadą. Na szczęście. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.

Historia
Po wygaśnięciu licencji na Polskiego Fiata 125p 1 stycznia 1983 r., FSO zdecydowała o kontynuacji produkcji pod własną marką. FSO 125p (sprzedawane też jako FSO 1300/1500, a w eksporcie wewnętrznym jako FSO Berlina) pierwszą modyfikację przeszło w kwietniu ’83 roku. Zubożono nadwozie; wprowadzono lampy boczne kierunkowskazów i małe czarne kołpaki, usunięto listwy zewnętrzne z drzwi. We wnętrzu usunięto lampki oświetlenia bagażnika, zapalniczki, oświetlenie schowka oraz tylny podłokietnik. Od roku 1984 w 125p zaczęto używać materiałowej tapicerki oraz silniki pochodzące z Poloneza, rok później wprowadzono skrzynie 5-biegowe, a od 1986 światło przeciwmgłowe tylne. W tym samym roku wyprodukowano też krótką serię aut z volkswagenowskim silnikiem wysokoprężnym 1.6 D. Ostatnia modyfikacja miała miejsce w 1988 r. Wprowadzono wtedy nowy znaczek FSO autorstwa Tytusa Walczaka, oraz nowe, okrągłe tarcze zegarów. Ostatni egzemplarz (kombi) wyprodukowano 29 czerwca 1991 w kolorze wiśniowym – (kod lakieru L46). W latach 1967-1991 wyprodukowano ogółem 1 445 699 sztuk, z czego 586 376 egzemplarzy eksportowano do około 80 krajów.


FSO 125p MR’83 (1:43) by IST Models

Partwork series – Kultowe Auta PRL-u (deAgostini)

Share!
MiniAutomobile
MiniAutomobile
Articles: 160

No comments yet

  1. Witaj DiEcaSt!

    Modelik poprawiony przez Kolekcjonera znacząco zyskał na prezencji. Szczególnie spodobały mi się druciane wycieraczki i domalowana uszczelka przedniej szyby.

    Pozdrawiam!

    Piotr

  2. Pomimo swoich pewnych wad, to naprawdę przyjemny modelik. Fajnie, mocno zaznaczono linie podziału. Szkoda jedynie, że mając bazę w postaci karetki, deA nie pokusiło się o wydanie „cywilnej” wersji kombi.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *