Triumph TR3 is a sports car produced between 1955 and 1962. The car`s basic version was an open two-seater, however a bolt-on steel hard top was available as an extra. The original car was powered by a 1991 cc OHV engine, producing 95 bhp. It was 3835 mm long.
In 1957 the TR3 received a facelift and is commonly referred to as Triumph “TR3A “. This version was made between 1957 and 1962. The final version of the car produced in 1962, unofficially known as “TR3B”, was a short production run, created due to dealers worrying that a new Triumph TR4 could be unwelcome by the buyers. This model comes from the Legendarne Samochody series.
Triumph TR3 to niewielkie sportowe auto produkowane od 1955 do 1962 roku. Opcją (nieobecną w podstawowych wersjach) był doczepiany metalowy dach. Samochód był początkowo zasilany 2 litrowym silnikiem benzynowym o mocy 95 KM. Auto miało 3835 mm długości.
W 1957 r. TR3 poddano liftingowi, po którym potocznie nazywano go „TR3A”. Wesja ta wytwarzana była między 1957 a 1962 rokiem. Ostatnia wersja samochodu wyprodukowana w 1962 r., nieoficjalnie znana jako „TR3B”, została stworzona ze względu na fakt iż dealerzy obawiali się o popularność nowego Triumpha TR4 wśród klientów.
Modelik pochodzi z kioskowej serii Legendarne Samochody i jak większość reprezentantów tej serii raczej nie zachwyca. O ile bryła nadwozia i powłoka lakiernicza są dobre, a przednie światła razem ze zderzakiem i wlotem powietrza wyglądają nie najgorzej, o tyle reszta pozostawia sporo do życzenia. Największa krytyka będzie dotyczyła kół. Nie dość że ciut za grube, to jeszcze zupełnie nie wyprofilowane, przez co wyglądają jak z taniej zabawki. Identycznie sprawa wygląda z felgami wytłoczonymi z jednego kawałka, które w ogóle nie przypominają oryginału. Producentowi zabrakło też chyba konsekwencji (albo środków) jeśli chodzi o inne detale. Z przodu widzimy jeszcze „chromopodobne” zderzaki i wloty powietrza, ale to koniec „ekskluzywnych dodatków”. W przypadku pozostałych elementów (obramowanie przedniej szyby, tylny zderzak), producent uznał że wystarczy srebrna farba. Podobna taktyka zastosowana była jeśli chodzi o tylne światła. One też są malowane (na szczęście kolorową farbą, choć to marne pocieszenie). Reasumując modelik ten można ocenić co najwyżej średnio. Szczególnie jeśli rozważymy cenę, która przy tym poziomie wykonania powinna być dwa razy niższa.
Triumph TR3 (1:43) Newspaper collection – Legendarne Samochody |