Podczas salonu samochodowego we Frankfurcie w 2013 roku Renault zaprezentowało prototyp Initiale Paris. Studium zapowiadało kolejną generację Espace’a. Symbolizowało też „wiek mądrości życiowej”, czyli ostatni płatek z kwiatka w nowej strategii projektowania marki (więcej o niej tutaj).
Główny stylista marki Laurens van der Acker podkreślał, że ten prototyp jest nowym początkiem Renault w klasie premium, celebrującym otwartość umysłu i nowe spojrzenie na luksus i przestrzeń. Ze względu na panujące trendy, upodobniono sylwetkę modelu do aut typu SUV. Wielkie przeszklone przestrzenie znane dotychczas z poprzednich Espace’ów, ustąpiły miejsca obniżonej linii dachu i masywnej sylwetce.
Środek był inspirowany prywatnymi odrzutowcami. Cztery osobne, wielkie fotele zamocowano razem z kokpitem tak, aby sprawiały wrażenie unoszenia się w powietrzu. W kabinie rozmiesczono system nagłośnieniowy Bose składający się z 32 (!) głośników, który podczas wsiadania i wysiadania grał nastrojową muzykę. Zadbano również o wysuwane progi, ułatwiające wychodzenie z wysoko zawieszonego samochodu.
Ekskluzywność miały też podkreślać nawiązania do Paryża.W grillu, kołach, na podłodze in na listwach progowych pojawiał się motyw wieży Eiffla, a na dachu z pleksiglasu i aluminium umieszczono plan stolicy Francji.
W tak wyrafinowanym prototypie, Renault zaskoczyło wyborem napędu. Nie hybrydowy bądź elektryczny, lecz… wysokoprężny. Silnik 1.6 dCi wyposażono w dwie turbiny, sprzęgnięto z dwusprzęgłową skrzynią i zoptymalizowano pod kątem zużycia paliwa i emisji CO2.
Initiale Paris ewoluowało w produkcyjne Espace w 2015 roku. Nowa koncepcja nie spotkała się jednak z uznaniem klientów.
O miniaturze – Renault Initiale Paris Concept
Modelik wykonał Norev i jest to zdecydowanie produkt wysokiej jakośći. Ładne chromowane detale współgrają z czysto położonym metalicznym lakierem. Ciemnofioletowy kolor jest bardzo elegancki, ale też bardzo trudny do sfotografowania. Mój apart męczył się niemiłosiernie aby właściwie oddać odcień modelu. W rezultacie mamy trochę inny odcień na prawie każdym zdjęciu. Ale uwierzcie mi – na żywo modelik wygląda pięknie!
Dobrze odwzorowano dach z planem Paryża. Tutaj muszę jednak napisać, że w odbiorze bardzo pomaga wiedza co na tym dachu jest. Kiedy modelik oglądałem pierwszy raz, zastanawiałem się co to właściwie jest. Popękane szkło czy może imitacja światełek? Dopiero po przeczytaniu informacji na temat prototypu pojąłem co tak naprawdę znajduje się na dachu. Przy okazji dachu – dzięki dużej powierzchni i panoramicznej szybie bardzo dobrze widać ładnie odwzorowane wnętrze.
Ogółem, modelik prototypu Renault Initiale Paris jest świetny i jestem bardzo zadowolony z jego zakupu. Zapraszam Was oczywiście do obejrzenia zdjęć i własnej oceny!
Na koniec, pamiętajcie też o odwiedzeniu MiniAutomobili na Facebooku i Instagramie!
*** ENGLISH ***
During the 2013 Frankfurt Motor Show Renault presented the Initiale Paris concept. The prototype previewed the next-generation Espace. It also symbolised “wisdom”, the last petal from the flower in the brand’s new design strategy (more about it here).
Brand’s design chief Laurens van der Acker stated that the concept is a fresh start for premium Renaults celebrating an open mind as well as a different expression of space and luxury. To match the trends, the model’s silhouette was altered to mimic SUVs. Giant glass panels from previous Espaces gave way to lowered roofline and a bulkier body.
The interior was inspired by private jets. Four separate, enormous seats and centre console were affixed with hidden joins to give an impression of floating in mid-air. The cabin was fitted with a 32-speaker Bose surround-sound system, which played an ambient sound when entering and exiting the car. Also featuring were the motorised footsteps, which extended from the car’s sills, to help you get in and out of the higher-riding car.
The posh-factor was intended to be multiplied by references to Paris. The grille, wheels, cabin floor and sills all had an Eiffel Tower-inspired motif, while the roof from plexiglass and aluminium featured a street map of France’s capital.
In such a sophisticated concept car, Renault surprised with the choice of power. Not hybrid or electric, but… diesel. The 1.6 dCi engine fitted with two turbines and optimised for fuel consumption and CO2 emissions was coupled with a dual-clutch transmission.
The Initiale Paris morphed into a production Espace in 2015. The reinvented design however didn’t enjoy much success with the buyers.
About the miniature – Renault Initiale Paris Concept
This diecast model was done by Norev and it certainly is a high quality product. Nice chrome trims compliment the flawless metallic paintwork. The dark purple colour is very elegant, but also very difficult to photograph. Unfortunately camera struggled immensely to capture the correct shade of the model. As a result, we’ve got a different shade in almost every photo. But, trust me when I say – in real life the model looks beautiful!
The roof with a plan of Paris has been well replicated. I must mention here, that knowing what is on the roof helps in appreciating it. When I looked at the model for the first time, I was wondering what it actually is. Shattered glass or maybe imitation of lights? It wasn’t until I read about the prototype, when I understood what was actually on the roof. On the topic of the roof – thanks to its large area and panoramic windscreen, you can clearly see the nicely replicated interior.
All in all, the model of the Renault Initiale Paris prototype is great and I am very happy with my purchase. Feel free to have a look at the photo gallery of course and make your own judgement!
Lastly, remember to also visit MiniAutomobile on Facebook and Instagram!
